Problemy finansowe Płocka

Nie ulega wątpliwości, że sytuacja finansowa to coś, o czym ostatnio rozmawia się często. Niemniej jednak wydaje się, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z otaczającej rzeczywistości.

Spójrzmy na miasta!

Mówi się głównie o ludziach i jest to zrozumiałe. Warto jednak też spojrzeć na miasta. Dobrego przykładu nawet nie trzeba szukać – Płock to miasto, które zmaga się z dużym długiem. Sytuacja względem 2020 roku uległa poprawie, ale najważniejsze jest to, że możemy mówić o długu wynoszącym 4159 zł na mieszkańca.

Trudno nie zadać pytania, co będzie dalej? Niektórzy mogą też zapytać, co można na nie odpowiedzieć? Nie jest łatwo, ale w przyszłości może być lepiej. Nie ma też co ukrywać, że wiele miast zmaga się ze sporym zadłużeniem. Zresztą można usłyszeć o tym, że Płock znajduje się na 15. miejscu w rankingu dotyczącym zadłużeń miast na prawach powiatu (dane zebrane przez portalsamorzadowy.pl). W rankingu tym liderem jest Świnoujście – w mieście tym zadłużenie wynosi 6935 zł na osobę. Z drugiej strony możemy przeczytać, że w Jastrzębiu-Zdroju zaległości wynoszą zaledwie 206 zł na mieszkańca.

Jeśli ktoś mówi, że wiele może się zdarzyć, trudno się z tym nie zgodzić.