W lipcu 2024 roku, decyzja Zarządu Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej (PZOZ) o wprowadzeniu opłat za korzystanie z parkingu przy Szpitalu św. Trójcy wywołała liczne dyskusje. Lokalni politycy z partii Prawo i Sprawiedliwość sprzeciwili się tej decyzji, podejmując działania zarówno na poziomie Ratusza, jak i u Rzecznika Praw Obywatelskich.
Założeniem wprowadzenia opłat za parking było zwiększenie dostępności miejsc parkingowych dla pacjentów i personelu szpitala, co wcześniej stanowiło poważne wyzwanie. Szpital sąsiaduje z terenami, które nie oferują wystarczającej liczby miejsc parkingowych, co powodowało, że popyt znacznie przewyższał podaż.
Patrycja Kuźniak-Łakomska, specjalistka ds. komunikacji społecznej w PZOZ, tłumaczyła, że przed wprowadzeniem płatnego parkingu, miejsca przeznaczone dla pacjentów często zajmowane były przez osoby spoza szpitala – studentów czy pracowników Akademii Mazowieckiej oraz mieszkańców pobliskiego osiedla. Auta pozostawiane na cały dzień utrudniały dostęp do szpitala, co odbijało się negatywnie nawet na obszarze ratownictwa medycznego.
Jednak pomysł opłat za parking nie spotkał się z aprobatą polityków PiS w Płocku. Wskazywali oni na problemy z funkcjonowaniem parkomatu, zastrzegając jednocześnie, że opłaty za postój są naliczane już od pierwszej minuty. Wyrazili również zaniepokojenie niewystarczającą liczbą wyznaczonych miejsc parkingowych dla osób z niepełnosprawnościami.
Na skutek tych działań, sprawa trafiła do Rzecznika Praw Obywatelskich. 12 listopada, posłanka PiS, Wioletta Kulpa, poinformowała na swoim Facebooku o kontynuacji sprawy i udostępniła pismo wysłane przez RPO do prezesa PZOZ. Z dokumentu wynika, że RPO zwraca uwagę na niewielką ilość miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych oraz różnice w zasadach obowiązujących w Szpitalu św. Trójcy i przychodni na ulicy Miodowej, będącej częścią Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
Magdalena Kuruś, dyrektor zespołu do spraw równego traktowania, w swoim piśmie do zarządu PZOZ, prosi o podanie liczby wszystkich miejsc parkingowych i procentowego udziału miejsc dla osób niepełnosprawnych, a także wyjaśnienie, dlaczego różnicuje się sytuację pacjentów przychodni i Szpitala Miejskiego.