Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy

Niebezpieczne sytuacja na drodze to coś normalnego (niestety). Trzeba też sobie otwarcie powiedzieć, że policjanci mimo najlepszych chęci nie zawsze muszą zdążyć na miejsce.

Obywatelskie zatrzymanie

Za przykład może posłużyć choćby sytuacja, jaka miała miejsce w środę w Miszewie Murowanym – doszło tam do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy. Warte podkreślenia jest również to, że kiedy policjanci przyjechali na miejsce, mężczyzna spał za kierownicą. Gdy widzi się osobę śpiącą za kierownicą, od razu można się domyślić, że wcześniej sporo zostało wypite. Badanie alkomatem to zresztą potwierdziło – nieodpowiedzialny kierowca miał blisko 3 promile alkoholu.

Do zatrzymania doszło przed Szkołą Podstawową. Co więcej, akurat kończyły się zebrania rodziców, także sporo osób mogło zareagować. Musimy pamiętać, że obywatelskie zatrzymania są ważne, ale wszystko należy robić rozsądnie. Krótko mówiąc, pijani kierowcy mogą zachowywać się kompletnie nieprzewidywalnie.

Mężczyzna oczywiście odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Konsekwencje są rzecz jasna niewiadomą – w grę wchodzi zakaz prowadzenia pojazdów, grzywna i do dwóch lat pozbawienia wolności.

Tutaj przeczytasz o tym, co dzieje się w stolicy.