Magnetyzmem ekstremalnych temperatur, jakie miały miejsce tego lata, nie da się ukryć. Szczególnie wtorkowe upały w Płocku i okolicach były jednymi z największych, jakie nawiedziły ten region. Mimo to, miłośnicy odpoczynku nad rzeką Wisłą nie dali się zniechęcić przez intensywne słońce.
Nawet o pełnej południowej godzinie, liczba osób spacerujących po bulwarze, odpoczywających na molo czy relaksujących się w kawiarni była zaskakująco duża. Widok rodzin przemierzających tętniące życiem miejsce był powszechny. Okulary przeciwsłoneczne, butelki z minerałami i pyszne lody stanowiły nieodłączne elementy każdej wycieczki.
Jak to ma w zwyczaju, znalezienie wolnego miejsca parkingowego graniczyło niemalże z cudem, co jest typowym obrazem dla tego miejsca o ograniczonej ilości miejsc do zaparkowania.
Zarówno mieszkańcy Płocka jak i przybyli turyści usilnie poszukiwali ławek ukrytych w cieniu. Dla dzieci natomiast źródłem radości oraz orzeźwienia stała się kurtyna wodna, którą na bulwarze postawiły Wodociągi Płockie.
Niewiele było zainteresowania plastikowymi zabawkami czy pojazdami. Powód takiej sytuacji był prosty – nagrzewały się one do nieprzyjemnych temperatur.
– Tak, upał jest okrutny, ale ten dzień na odwiedziny w Płocku wybraliśmy już jakiś czas temu. Przypadło to na święto, więc mieliśmy wolny dzień, idealnie nam pasowała ta data – podkreślała pani Joanna, przybyła z Łodzi. – Jestem tu z synem po raz drugi, bardzo podoba nam się tutaj.
Rozbudowa bulwaru nad Wisłą została ukończona w kwietniu 2019 roku, a jej rozpoczęcie datuje się na rok 2017. Całość tego projektu pochłonęła około 38 milionów złotych, z czego 17 milionów pochodziło ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Warto dodać, że prognoza pogody dla Płocka zapowiada kolejne upalne dni. W środę temperatura ma oscylować powyżej 30 stopni Celsjusza, a do niedzieli utrzymać się na poziomie 29-30 stopni.