66-letni mieszkaniec Płocka stracił samochód za prowadzenie pod wpływem alkoholu

Niedawno wprowadzone, surowe przepisy drogowe w Polsce, które zezwalają na konfiskatę pojazdów od kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu, stały się rzeczywistością dla 66-letniego płocczanina. Mężczyzna, będąc w stanie nietrzeźwości, uderzył swoim pojazdem w ławkę na pasażu roguckiego podczas Wielkiej Soboty.

Nowe przepisy, które weszły w życie 14 marca 2024 r., nakazują zabieranie pojazdów od kierowców nietrzeźwych. Mieszkaniec Płocka, mający prawie 2 promile alkoholu we krwi, doświadczył tego na własnej skórze, gdy wpadł swoim citroenem na pasaż roguckiego i zniszczył dwie ławki.

Kiedy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Płocku otrzymał informację o zdarzeniu około godziny 21, natychmiast skierował patrol na miejsce zdarzenia. Świadek zdarzenia poinformował funkcjonariuszy, że zauważył jak citroen prowadzony przez mężczyznę jechał nieregularnie, po czym uderzył w dwie ławki, powodując ich uszkodzenie. Ten sam świadek zatrzymał kierowcę, odebrał mu kluczyki do samochodu i wezwał policję. Badanie alkomatem wykazało, że 66-letni kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. W wyniku incydentu, policjanci odebrali mężczyźnie prawo jazdy – relacjonuje sierżant sztabowy Monika Jakubowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku.

Policjanci skonfiskowali również pojazd sprawcy zdarzenia. Po odzyskaniu trzeźwości, 66-latek został oskarżony o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Ostateczna decyzja w sprawie wysokości kary i ewentualnej konfiskaty majątku zostanie podjęta przez sąd – informuje rzeczniczka.

Wielki aplauz należy się mieszkańcowi, który natychmiast zareagował na powyższą sytuację. Policja apeluje do społeczności o zgłaszanie podobnych incydentów. Funkcjonariusze zapewniają, że każde zgłoszenie jest sprawdzane.