W Płocku miało miejsce dramatyczne zdarzenie, które wstrząsnęło miejscową społecznością. 62-letni mężczyzna podjął próbę pozbawienia życia swojej byłej żony. Na szczęście kobiecie udało się zbiec z miejsca zdarzenia, jednak nie obyło się bez interwencji odpowiednich służb.

konflikt na osiedlu przy ul. Północnej

W zeszłym tygodniu na osiedlu przy ul. Północnej w Płocku doszło do eskalacji konfliktu między rozwiedzionymi małżonkami. Mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, zaatakował kobietę nożem, zadając jej kilka ran. Mimo odniesionych obrażeń, ofiara znajdowała siłę, by uciec na klatkę schodową, gdzie spotkała się z pomocą sąsiadki. Dzięki jej szybkiej reakcji, na miejsce szybko przybyła policja.

szybka reakcja służb ratunkowych

Po otrzymaniu zgłoszenia, służby natychmiast udały się na miejsce zdarzenia. Policjanci musieli sforsować drzwi, aby dostać się do mieszkania, które napastnik próbował zabarykadować. Agresor został zatrzymany i przewieziony do aresztu, jednak najpierw udzielono mu niezbędnej pomocy medycznej. Badania wykazały, że miał blisko 1,5 promila alkoholu we krwi.

komunikat policji

Rzecznik prasowy płockiej policji potwierdził, że dramatyczne wydarzenia miały miejsce w poniedziałek, 25 sierpnia. Kobieta odniosła poważne obrażenia, które mogły zagrażać jej życiu. Na szczęście, dzięki błyskawicznej reakcji sąsiadki oraz interwencji służb ratunkowych, nie doszło do większej tragedii.

postępowanie sądowe przeciwko sprawcy

Na podstawie zebranego materiału dowodowego, prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty usiłowania zabójstwa oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Decyzją sądu sprawca został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet dożywocie, jeśli zostanie uznany za winnego.

To, co wydarzyło się w Płocku, jest przestrogą przed konsekwencjami przemocy domowej. Wszyscy mamy nadzieję, że szybka reakcja ze strony zarówno sąsiadów, jak i służb ratunkowych, uratuje inne ofiary przemocy w przyszłości i uchroni przed podobnymi sytuacjami.